Wirtualny Sejm

Patryk Mildner

Jeżeli dojdzie do takiego zamrożenia to ta gra niczym się nie będzie różniła od bycia posłem w sejmie PRL, czyli będziemy mogli prowadzić tylko debaty i nic poza tym Very Happy

Mikołaj Stańczyk

Po raz kolejny się z Panem zgadam Wink

. Ale dla graczy opozycji odpadną dwa najfajniejsze elementy: satyfkacja z tego jak ustawa twojego autorstwa przechodzi, realny wpływ na wynik głosowania.

Adam Samowolczyk

Jak 4? UPR jeśli będzie miała odpowiednią liczbę posłów może założyć własny klub parlamentarny. Szczerze mówiąc wtedy bym się cieszył, bo o ile w realu nigdy nie było prawdziwej partii chociaż kolibrowej (nie podoba mi się ten konserwatyzm) to tutaj mogłoby być Very Happy

Administratorsejmpo2005

to, co teraz napiszę, nie będzie miało wpływu na wyniki - to, czy do sejmu wejdzie 5 partii, 7, czy 8, zależy bardziej od was, niż ode mnie. Ale jeśli chcecie znać moje zdanie, nieco irytuje mnie sytuacja, w której większość graczy nie umie grać zespołowo. Odnoszę wrażenie, że prawie każdy chciałby mieć swoją partyjkę, której byłby niepodzielnym liderem. A gdy dochodzi do wewnętrznych tarć, to zaraz pojawiają się pytania, czy można przejąć jakąś partię albo założyć własną. Nie będę owijał w bawełnę - moim zdaniem jest to mocno dziecinne. Koloryt sejmu nie polega na tym, że zasiada w nim 460 partii. Moim zdaniem od debat pt. "moja racja jest mojsza niż twojsza" ciekawsza jest próba odzwierciedlenia realnej polityki, w której ścierają się różne interesy i racje, między którymi musi dochodzić do kompromisów. W partiach są różne frakcje, między którymi utrzymany musi być ballance of power. Bez tego nie da się ani stanowić silnej partii, ani rządzić państwem.

Mateusz Mikke

Janina Kozłowska

A co jak "dogonimy" czas realny?

Administratorsejmpo2005

zobaczymy. Pewnie będziemy kontynuować i będziemy mieć większą dowolność w kreakcji świata. Ale to i tak pieśń najbliższych 7-8 miesięcy.

Adam Samowolczyk

Teraz to już jest niemal pewne, że tylko PO, PiS i BCZ będą mogły utworzyć jakikolwiek rząd Very Happy

Administratorsejmpo2005

nie liczyłem tego, ale podejrzewam, że arytmetycznie możliwe są PO-PiS, PO-BCZ, PiS-BCZ, PO-RLN-PSL, PiS-RLN-PSL.

Adam Samowolczyk

PO - 158
PiS - 147
BCZ - 107
RLN - 36
PSL - 12

Według kalkulatora sejmu metodą d'hondta

Szymon Szydłowski

Tak więc jedyne możliwe koalicje to: PO-SLD, PiS-SLD, PO-PiS.

Mikołaj Stańczyk

Mam pomysł jak zachować SPR:
1.Będą działać pozd parlamentem, z jednym członkiem. To będzie czas intensywnej pracy w terenie itp.
2.Reaktywować ich przed następną kampanią wyborczą.

Wiesław Słoma

Żeby nie było tak nudno, można, ay z każdej koalicji wyborczej odłączyła się jakaś partia, tz. od PiS UPR, od SLD SDPL, a od LiS KPEiR Wink

. Podejrzewam, że te partie nie miały by jedego członka, ale kilku, w szczególności UPR. Można stworzyć koła tych partii. Ale decyzja należy do admina. Wtedy, koalicja PiS-SLD nie byłaby taka pewna Wink

Mikołaj Stańczyk

Bez sensu, bo to większe partie prowadziły małym kampanię.
Już przedstawiłem pomysły uratowania SRP :p.

Wiesław Słoma

Ale taki SDPL z 4% dał dużo koalicji BCZ. UPR miał koło 2% więc też PiSowi podwyższył poparcie.