Wirtualny Sejm

Anna Pszczoła

Jestem bardzo niezadowolona z polityki, jaką uprawia marszałek sejmu. Nie dopuszcza do debaty wniosków opozycji. Nie chodzi tylko o projekty ustaw: przede wszystkim o trzy wnioski o votum nieufności (dla rządu, min. sprawiedliwości i min. finansów) oraz o mój wniosek o debatę nad kierunkami polskiej polityki zagranicznej.

W kwestii votum nieufności moja uwaga nie dotyczy treści wniosku - PO raczej nie zdecyduje się na zastąpienie rządu jeszcze gorszym. Wygląda na to, że należący do partii rządzącej marszałek sejmu blokuje nawet możliwość debatowania i głosowania nad tymi wnioskami. To skrajnie niedemokratyczne ograniczanie praw opozycji do wyrażania własnego zdania. Podobnie, jeśli chodzi o mój wniosek o debatę: nawet nie zakonczy się on głosowaniem, chodzi o to, byśmy poznali poglądy MSZ i wyrazili własne. Czyżby MSZ nie miał koncepcji własnej polityki i obawiał się zderzenia z naszymi opiniami - a w związku z tym naciskał na marszałka, by nie przepuszczał pomysłu debaty pod obrady?