Wirtualny Sejm

Szymon Szydłowski

Na dzisiejszym posiedzeniu Sejmu stała się rzecz, na która czekaliśmy bardzo długo. W momencie wystąpienia Pana Stańczyka, 10 naszych posłów wstało ze swoich miejsc wraz z drabiną. Podeszliśmy do krzyża wiszącego na sali plenarnej, wtedy wszedłem na drabinę i krzyż zdjąłem. Krzyż sejmowy zostanie przekazany w najbliższych dniach jednemu z warszawskich kościołów.

Patryk Mildner

Otóż krzyż został zdjęty, tak samo jak został założony. Czyli bez uchwały sejmu. Uważamy że posłowie SLD postąpili bardzo dobrze, na to czekaliśmy wszyscy od kilku lat. Czy są jakieś pytania ?

Mariusz Warsiński

Żadna interwencja nie miała miejsca. W końcu Straż Marszałkowska takiej interwencji nie mogła przeprowadzić. Krzyż jest w siedzibie SLD na Rozbrat 44. Wkrótce przekażemy krzyż jednemu z warszawskich kościołów - tam gdzie jego miejsce.

Patryk Mildner

Krzyż w sejmie został powieszony bez uchwały sejmu więc mogliśmy go sobie zdjąć, nie jest on niczyją własnością bo jego właściciel porzucił go i się do niego nie przyznaje. Dlatego uznaliśmy że najlepszym pomysłem będzie przekazanie go jednemu z warszawskich kościołów.

Mariusz Warsiński

Krzyża w Sejmie nie ma!

Janina Kozłowska

To chyba go sobie Pan uroił.

Mariusz Warsiński

Wicemarszałek Sejmu RP złamał prawo. Wobec powyższego uważam za niezbędne rozpatrzenie uchwały o jego usunięcie. Sejm powinien pokazać jasno co myśli o tego typu ludziach... Tacy ludzie nie mogą realizować obowiązki posła w zakresie dbania o dobre imię izby.

regulamin Sejmu:

Mariusz Warsiński

1. Nie zrobił Pan tego, bo nie mógł.
2. Wydając takie zarządzenie złamał Pan prawo.
3. Proszę o zmianę tytułu Pańskiej konferencji:

PAN NIE JEST p.o. MARSZAŁKA SEJMU.

Mariusz Warsiński

W Imieniu SLD pragnę zapytać Marszałka Sejmu RP.
Czy wydał Pan polecenie użycia Straży Marszałkowskiej?

Czy poseł Stańczyk jest pełniącym obowiązki Marszałka Sejmu? W końcu pan żyje. Moim zdaniem jest tylko wicemarszałkiem. Czy mógłby się Pan do tego odnieść?

Administratorsejmpo2005

ja pierdolę nie możemy w końcu zająć się czymś sensownym? Naprawdę nie mam czasu na rozpatrywanie takich bzdur.