Administratorsejmpo2005
Administrator
Dołączył: 17 Sie 2012
Posty: 1080
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:32, 15 Paź 2012 Temat postu: Wkurzony Admin |
|
|
Mamy dzisiaj ciężki dzień w Wirtualnym Semie. Niestety, nie z powodu natłoku projektów ustaw, potężnych debat programowych etc. Mamy problem z trollami.
I mamy też problem z graczami, którzy nie rozumieją, co to za gra. Gdy zakładałem to forum, miałem cel: stworzyć realistyczny PBF, w którym gracze będą mogli wcielać się w polskich posłów. Nie z kompletnie zmyślonego świata, w którym potężny UPR ściera się z równie potężnym KPP, ale z naszego świata. Z 2005 roku, bo to ciekawa cezura. I to wszystko napisałem, więc każdy, kto się tu rejestruje, powinien wiedzieć, gdzie się rejestruje.
Oczywiście, to nakłada na graczy - i Admina - pewne ograniczenia. nie tworzymy nowych, zmyślonych partii, nie gramy każdy własną frakcją. Próbujemy się dogadać w swoim ugrupowaniu, szukamy konsensusu wewnątrz własnych ugrupowań i na forum sejmu. I zakładam, że przychodzą tu ludzie inteligentni, którzy przeczytali zasady, czują, o co tu chodzi. Zresztą myślę, że poza szczyptą realizmu zbyt wiele nie wymagam.
Niestety codziennie muszę odpowiadać na kolejne prośby o odejście z partii, założenie własnej etc. To już staje się nudne, szczególnie notoryczne odsyłanie do założeń gry. Dochodzi też do prób wrogich przejęć innych ugrupowań, zmiany ich statusu o 180 stopni. A gdy się nie zgadzam - szantażuje się mnie rezygnacją z gry.
Nie dam się zaszantażować. naprawdę, mam w życiu co robić. Mam robotę, rodzinę, inne hobby. Co więcej, czasem mam wrażenie, że spędzam z wami za dużo czasu. Gdy muszę kolejne osoby upominać, mam poczucie czasu zmarnowanego. Jeśli ktoś więc odejdzie z gry dlatego, że nie podoba mu się to, że ma być w założenia realistyczna - płakać nie będę. Co więcej, płakać nie będę nawet wówczas, gdy wszyscy będą zawiedzeni, bo nie przeczytali zasad i nie wiedzą, o co chodzi - a myśleli, że będą mogli sobie poszaleć jako ciprawdziwinarodowcy albo niezależniludowcy. Gra umrze śmiercią naturalną, a ja podgonię lektury.
Chcę grać tu z tymi, którzy zgadzają się na te - przyznacie - dość liberalnie zarysowane granice realizmu. Przykład SLD pokazuje, że można tak naprawdę robić, co się chce, o ile jest to przekonujące. Ale jeśli uważasz, że Admin jest be, bo chce prowadzić grę wedle realizmu, możesz odejść. Droga wolna. Tylko proszę nie wkurzać Admina nadmiernie, bo MI się zwyczajnie odechce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|